Kilkanaście utworów z pierwszego w karierze solowego wydawnictwa krakowiaka było przygrywką do wieloletniej, bogato zdobionej w słowa kariery. Po wyprzedaniu nakładu pierwotnej wersji krążka dotłoczony został wariant rozszerzony o pięć dodatkowych utworów. W maju 2000 roku albumowi przyznano status złotej płyty, przy czym ówczesne kryteria sprzedażowe dziś przyniosłyby mu niemalże podwójną platynę (sic!). Kolosalna różnica w liczbach i realiach funkcjonowania rynku fonograficznego, a jednak wciąż w głowie żywe jest to, że zasadniczo… Naprawdę nie dzieje się nic. Czytaj dalej
Ostatnie