Joined9 stycznia 2021
Articles41
Tom Verlaine... …a właściwie Thomas Miller, bo właśnie pod takim nazwiskiem przyszedł na świat w grudniu 1949 roku w Morristown, w stanie New Jersey. Współzałożyciel i lider jednego z najważniejszych zespołów nowojorskiej sceny muzycznej lat ’70 – Television, nagrywający w późniejszych latach także solowe albumy, a także współpracujący z wieloma innymi, uznanymi artystami (Patti Smith, Jeff Buckley, James Iha [The Smashing Pumpkins], Luna – by wymienić tylko kilku). Członek supergrupy The Million Dollar Bashers – ansamblu, w skład którego wchodzili także Lee Ranaldo i Steve Shelley z Sonic Youth, Nels Cline, Smokey Hormel, John Medeski oraz Tony Garnier. Grupa nagrała kilka kawałków do ścieżki dźwiękowej I'm Not There –  filmowej biografii Boba Dylana – w tym otwierający dwu-płytę, pochodzący z jego repertuaru All Along the Watchtower, w którym na wokalu pojawił się Eddie Vedder. Nawiasem mówiąc – jeśli ktoś nie zna tej wersji utworu amerykańskiego muzyka, poety i laureata nagród od Grammy, przez Oscara, Pulitzera, na Nagrodzie Nobla kończąc, polecam sprawdzić. Czytaj dalej
Audioslave - Audioslave, okładka płyty
Gdy zgodnie z tradycją do urodzinowego, specjalnego wydania Strony B postanowiłyśmy wziąć na warsztat płyty, które w 2022 roku skończyły 20 lat, miałam nie lada kłopot z wybraniem jednego, szczególnie ważnego dla mnie krążka. Po dość szybkim researchu okazało się bowiem, że mam co najmniej kilku pretendentów do tego tytułu. Po wielu wewnętrznych bataliach wybór zawęziłam do dwóch albumów – drugiej solowej płyty Jerry’ego Cantrella – Degradation Trip oraz debiutanckiego, wydawnictwa grupy Audioslave (self-titled). Jerry Cantrell jest jednym z najważniejszych dla mnie artystów, a jego macierzysty band – Alice In Chains – jednym z najważniejszych dla mnie zespołów. Dlaczego zatem, jako ten najważniejszy krążek, ostatecznie zdecydowałam się wskazać Audioslave? Powodów jest kilka. Czytaj dalej
Fot.: Szymon Milewski
21 XI premierę miała najnowsza płyta jednego z reprezentantów warszawskiego składu WCK – Mady, do współtworzenia której raper zaprosił Miszę – początkującego producenta, którego fani mogą kojarzyć z jego drugiego wcielenia, w którym to występuje pod pseudonimem Miły ATZ. Na początku grudnia miałyśmy okazję spotkać się z autorami „Ciśnienia Umiarkowanego” i pogadać m.in. o ich najnowszym, wspólnym wydawnictwie. Ale nie tylko. Całej rozmowie natomiast przysłuchiwała się jeszcze jedna osoba, która również ma niemały, choć zupełnie „ghostowy” wpływ na brzmienie albumu. Polecamy uwadze – zarówno niniejszy wywiad, jak i sam krążek. To jedna z najlepszych hip-hopowych EP-ek, jakie w 2022 ukazały się na polskim rynku muzycznym. Czytaj dalej
Są takie płyty, które nie dają człowiekowi spokoju, które uwierają, bolą, czasem rozdzierają serce, innym razem budzą niepokój, a jednak wciąż nie sposób się od nich oderwać, niemożliwym jest do nich nie wracać. Są takie płyty, które potrafiły zmienić bieg wydarzeń i odegrać kluczową rolę w historii muzyki; płyty, które stawały się opus magnum nie tylko dla danego zespołu, ale dla całego gatunku; płyty, które wywierały znaczący wpływ nie tylko na dane pokolenie i kolejne generacje muzyków, ale i po prostu – na miliony słuchaczy na całym świecie. Jedną z takich płyt jest „Dirt”. O wydanym 29.09.1992 r. drugim albumie studyjnym Alice In Chains powiedziano już wiele. Czy można wnieść coś nowego do historii? Cóż, okazuje się, że 3 dekady później zarówno sami artyści, jak i pozostałe osoby zaangażowane w produkcję albumu, wciąż mają sporo nieodkrytych i nieujawnionych wcześniej anegdot. Dzielili się nimi z fanami podczas 30-dniowej celebracji 30. urodzin albumu na kanałach społecznościowych zespołu. Czy jednak z perspektywy „nie-uczestników” wydarzeń można opowiedzieć historię na nowo? Pewnie można, tylko opowieści takich było już też wiele. Może zatem warto byłoby opowiedzieć swoją historię „Dirt”? Gdy przygotowywałyśmy się do napisania tego nietypowego, dwugłosowego, tekstu, zadawałyśmy sobie powyższe pytania. Jednocześnie chciałyśmy uczcić tak okrągły i piękny jubileusz tej jednej z najważniejszych nie tylko dla muzyki, ale i osobiście dla nas, płyt, w sposób najlepszy z możliwych. I – last but not least – chciałyśmy uczcić go razem, wspólnie. Jesteśmy najlepszym dowodem na to, że siła grunge’owej rewolucji, która wybuchła w północno-zachodnim regionie Stanów Zjednoczonych w latach 90., 3 dekady później wciąż oddziałuje i to na zupełnie drugim końcu świata. Nasze drogi pewnie nigdy nie skrzyżowałyby się, gdyby nie zamiłowanie do „Sceny Seattle”. Połączyła nas muzyka i, wdzięczne za taki obrót spraw, to jej chcemy oddać tu, razem, hołd. Jesteśmy koleżankami „po fachu”, „po piórze”, słuchaczkami, czytelniczkami, wielbicielkami grunge’u i fankami Alice In Chains, a to jest nasza historia ich kultowej już płyty. Czytaj dalej
Fot.: Julka Szałapska
Gdy rozmawialiśmy poprzednim razem, Mada miał na swoim koncie 4 wydane w tym jednym, 2020 roku, płyty − 2 solowe i 2 ze składem WCK. Gdy spotkaliśmy się teraz, skupiliśmy się przede wszystkim na jednej EP-ce rapera, bo tyle − jak dotąd − krążków artysty ukazało się w roku 2022. Tylko i aż tyle. Wypuszczony 4 lipca mini-album Kolego Bobasie, to bowiem zaledwie 4-utworowy materiał, ale o niezwykle wielkiej wadze i dużej sile rażenia. O tym, dlaczego tak ważny jest ten krążek, dlaczego ukazał się akurat teraz i o kulisach jego powstawania, przeczytacie w poniższym wywiadzie. Dowiecie się z niego także co nieco o pozostałych współpracach Adama oraz o dalszych wydawniczych planach − zarówno w obszarze jego solowej działalności, jak i kolektywu WCK. Czytaj dalej
Greg Puciato, Mirrorcell; album cover
O tym, że Greg Puciato jest niezwykle uzdolnionym i wszechstronnym artystą, wiedziałam od dawna – nieobce wszak mi były dokonania The Dillinger Escape Plan (macierzystego zespołu wokalisty), Killer Be Killed (metalowej supergrupy, którą współtworzył z gitarzystą Maxem Cavalerą [Sepultura/Soulfly], basistą Troy’em Sandersem [Mastodon] i perkusistą Benem Kollerem [Converge]) oraz The Black Queen (elektronicznego ansamblu, który stworzył wspólnie z Joshuą Eustisem [Telefon Tel Aviv, Puscifer, Nine Inch Nails] i Stevenem Alexandrem Ryanem [technikiem The Dillinger Escape Plan, Nine Inch Nails, A Perfect Circle, Mastodon, The Smashing Pumpkins i wielu, wielu innych]). Czytaj dalej
Grey Daze, The Phoenix, album cover
Trudno uwierzyć, że od śmierci Chestera Benningtona mija już 5 lat… 20.07.2017. Pamiętam dokładnie ten dzień i moment, w którym usłyszałam tę straszną wiadomość. To był potworny cios. Ledwie miesiąc wcześniej Linkin Park grali w Krakowie, jako jeden z headlinerów odbywającego się w dniach 15-17.06.2017 Impact Festivalu. Ci, którzy mieli szczęście w koncercie tym uczestniczyć, zgodnie twierdzili, że zarówno frontman, jak i cały zespół – który ówczesną trasą promował swój świeżo wydany, siódmy album studyjny – One More Light – są w doskonałej formie. Ja niestety w czerwcu 2017 roku do Krakowa się nie wybrałam. Pamiętam dokładnie moje ówczesne rozterki, dylemat – jechać/nie jechać, powody, dla których w ogóle tę wewnętrzną dyskusję prowadziłam – mnogość innych koncertów i wyjazdów skumulowanych w tym jednym miesiącu (co przekładało się na różne komplikacje urlopowo-finansowe) i wreszcie argument, który zaważył finalnie na decyzji o odpuszczeniu tego koncertu – „bo przecież będzie jeszcze tyle okazji, żeby ich zobaczyć”…  Czytaj dalej
Chemia, fot.: Oliver Price, Video Ink Ltd
Po kilku latach nieobecności na rynku wydawniczym Chemia powraca z piątym albumem studyjnym - „Something to Believe In”. Nowa płyta z miejsca podbiła serca słuchaczy i… krytyków muzycznych, nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Do tego, aby wyjść ze swoją muzyką w świat, zespół aspirował zresztą od zawsze. Jednocześnie mieli świadomość, że marzenie to może nigdy się nie zrealizować. O tym, dlaczego trudno jest przebić się na rynku muzycznym, nie tylko poza granicami naszego kraju, ale często również tu, wewnątrz; jak te wszystkie zawirowania, które doprowadziły do tego, że pomiędzy dwoma ostatnimi albumami mamy aż 7 lat przerwy, wpłynęły na zespół; w jaki sposób sami postrzegają swój nowy materiał; co spowodowało, że pojawiło się na nim kilka nietypowych, zaskakujących brzmieniowo, rozwiązań oraz o tym, jacy artyści mieli największy wpływ na to, że w ogóle sięgnęli kiedyś po gitary, opowiadają Wojtek Balczun i Maciek Papalski. Czytaj dalej
3rd Secret, okładka płyty; fot.: mat.prasowe
Jeśli po natrafieniu na newsa o powstaniu nowej supergrupy, składającej się z członków 3 z 4 największych grunge’owych zespołów (wchodzących w skład tzw. Wielkiej Czwórki) spodziewaliście się, że muzycy wydadzą materiał stylistycznie zbliżony do charakterystycznego brzmienia ich macierzystych grup, cóż, czeka was spory zawód. Czytaj dalej
Fot.: Damian Christidis
This musician, multi-instrumentalist and composer from Iceland is a real so-called “jack of all trades”. Ragnar Olafsson is known to a wider audience mainly from the bands Sólstafir and Árstíðir. In Poland,  however, thanks to Borówka Agency, he is also famous for his solo projects. He has two solo albums – Urges, released in 2017 and m.i.s.s., released in September 2020. And, as it turned out, two more albums are waiting in line. We asked Ragnar, who toured Poland twice in 2021, what attracts him to our country.  What else did we talk about? Read the following conversation and you will find out. We assure you that it’s worth it, because Ragnar, in person, is just like his music – listening to him makes you feel good.  Czytaj dalej
The Freuders, fot.: M. Jakubowski
Na początku pandemii wydali drugi długogrający album zatytułowany “The Warrior". Czy rzeczywiście są wojownikami? Wielka czwórka z Warszawy: Tymon Adamczyk, Olek Adamski, Maciek Witkowski i Piotr Wiśnioch tworzą skład The Freuders, który nie poddaje się tak łatwo... klasyfikacjom. Stołeczna grupa zakorzeniona jest w różnych odcieniach rocka - tych ostrzejszych (prog metalu, psychodeli) i tych łagodniejszych (rocka alternatywnego) przyprawionych melodyjnymi ścieżkami wokalu. Zespół zaznaczył swoją obecność na tak znaczących polskich festiwalach, jak choćby: Męskie Granie, Soundrive czy Cieszanów Rock Festiwal, doczekał się także publikacji na łamach zagranicznych mediów i emisji swoich numerów na antenach międzynarodowych stacji radiowych. Lepiej grać po polsku czy po angielsku? O tym między innymi opowiedzieli nam Tymon i Piter – członkowie zespołu, z którymi porozmawiałyśmy przed ich marcowym występem w klubie Chmury w Warszawie. Czytaj dalej

About Zeen

Power your creative ideas with pixel-perfect design and cutting-edge technology. Create your beautiful website with Zeen now.