fot. Kacper Bareja

Festiwalowe lato, czyli jak przepuścić oszczędności z całego roku, ale tego nie żałować

Dzielą się gatunkowo lub miksują wszystkiego po trochu. Są organizowane w wielkich aglomeracjach miejskich lub pozwalają odkryć mało znane, ale urokliwe miejsca. Czasem oferują prawdziwą paradę atrakcji, a czasem oazę spokoju. Łączy je muzyka i to, że wsiąka się w ich świat na dłużej niż dwie godziny. Stajesz się ich integralną częścią i choć łatwo zagubić się w tłumie nieznanych osób masz wrażenie, że nikt nie znalazł się tu przypadkowo. Festiwalowiczu, szykuj się na lato pełne muzyki i zobacz, na jakie polskie festiwale muzyczne warto przetracić oszczędności (jak my co roku)!

Niektórzy czekają na nie cały rok, dla innych są dodatkiem do wakacyjnego planu wojaży i atrakcji. Gdyby zebrać do kupy najciekawsze historie uczestników, pewnie można by było nagrać z tego kinowy hit. Prawdopodobnie wielu z nich zaserwowałoby opowieści o legendarnych wyczynach i niesamowitych zbiegach okoliczności, pięknych wspomnieniach i życiowych obrotach o 180 stopni. Ileż to razy ktoś zupełnie przypadkiem, w kolejce po piwo natknął się na miłość swojego życia, zaręczył się na scenie lub poznał osobiście artystę, którego muzyka towarzyszyła mu w życiowych blaskach i cieniach. Festiwale muzyczne to też całkiem sprytny sposób na poznanie ludzi, których fascynuje ta sama muza, mają podobny styl życia czy sposób spędzania wolnego czasu. To świetny pretekst do zapoczątkowania wieloletnich znajomości, których motto przewodnie może brzmieć za rok, w tym samym miejscu, o tej samej porze. Niezapomniana atmosfera, drineczki, lato i dodatkowe atrakcje w postaci warsztatów, prelekcji, foodtrucków, czy niekiedy zjawiskowych okoliczności przyrody są już same w sobie pociągające, ale nie zapominajmy o najważniejszym – muzyce – która dodaje otuchy, odejmuje lat, mnoży znajomości, rzadko dzieli i ogólnie jest dobra w te matematyczne klocki.

Zainspiruj się – lista festiwali, które warto odwiedzić!

Jeśli potrzebujecie festiwalowych inspiracji lub znaku z nieba, że to jest odpowiedni moment na uzupełnienie wakacyjnego rozkładu jazdy, to przegadajmy sobie kilka polskich propozycji.

Co jest Grane Festival, 16-17 czerwca, Warszawa – co jest grane, WWA? Już za kilka dni stolica zorientuje się, że najwyższy czas uderzyć w puchara! Sokół & Pono na scenie CJG zagrają pierwszy z kilku jubileuszowych koncertów – a jeśli jesteśmy w temacie jubileuszów, w zeszłym roku Wojtkowi Sokołowi stuknęło 25 lat na scenie. Czy wzięłyśmy udział w specjalnym koncercie z tej okazji? Oczywiście! Czy napisałyśmy relację z tego wydarzenia? Nie mogło być inaczej! Zobaczcie, jak Sokół świętował ćwierćwiecze w rap-grze i biegnijcie sprawdzić, co przygotował tym razem. Na scenie, oprócz jubilatów, między innymi Nosowska, Tymek, Margaret, Baranovski, Bedoes 2115 i Women’s Voices Kolektyw.

Męskie Granie Festiwal, 16 czerwca – 26 sierpnia, różne miasta – hype na ten festiwal nie ustaje, bilety w większości miast wyprzedane, ale jak ktoś się dobrze zakręci to może, może… warto być uważnym, bo jest na co czekać! Szczecin i Wrocław, jeśli chcecie się przygotować na artystyczne uderzenie Mery Spolsky, zerknijcie na nasz wywiad z tą utalentowaną dziewczyną. Poznań, szczęściarze – odwiedzi Was asthma, z którym rozmowę również możecie znaleźć na Stronie B. Warszawa i Gdańsk – ptaszki ćwierkają, że na scenie zobaczycie Fisza, łapcie recenzję na dwudziestolecie wydania Polepionych dźwięków. Kraków i Żywiec – piękny macie line-up, zanim rzucicie się w wir muzyki, zobaczcie, co powiedziała nam swego czasu Kaśka Sochacka. Choć line-upy na poszczególne miasta się różnią, nie łamcie się – asthma pojawi się też w Żywcu, a Mery w Warszawie. Sprawdźcie uważnie, może ten artysta, na którego czekacie, pojawi się właśnie w Waszym mieście!

Amfiteatr Hip-Hop Festiwal, 24 czerwca, Gorzów Wielkopolski– dla wszystkich zainteresowanych przede wszystkim młodą sceną hip-hopową ten festiwal będzie strzałem w dziesiątkę. Kto wystąpi na scenie amfiteatru? Zdradzam tylko zdawkowo! Oto dwie małe podpowiedzi:

Fani Kukona, wprowadźcie się w klimat twórczości tego zdolnego rapera i zerknijcie na naszą recenzję jego płyty Dramat.

Zwolennicy Otsochodzi, nasze przemyślenia na temat jego krążka Tarcho Terror są na wyciągnięcie ręki, albo raczej dwa kliknięcia – klik klik.

Open’er Festival, 28 czerwca – 1 lipca, Gdynia – wszechświecie, spraw by pogoda w tym roku dopisała! Choć Dua Lipa nie planuje ponownego przyjazdu do Polski to spokojnie – ma godne zastępstwo. One Republic, Machine Gun Kelly, Arctic Monkeys, Kendrick Lamar, Labirynth… wystarczy, czy wymieniać dalej?

Ostróda Reggae Festiwal, 6-9 lipca, Ostróda – fani reggae, tu się robi międzynarodowo! Do Ostródy wpadną zarówno przedstawiciele polskiej sceny, jak i zagraniczni goście. Wielka Brytania, Francja, Jamajka – to tylko część państw, z których napłynie do Was fala prawdziwej reggae energii.

Lech Polish Hip-Hop Festiwal, 6-8 lipca, Płock – w tym przypadku mamy okazję zobaczyć jeden z najbardziej przemyślanych festiwalowych line-upów. Można śmiało stwierdzić, że jest bardzo inkluzywny, bo o ile skupia się na konkretnym gatunku muzycznym, angażuje jego najróżniejszych przedstawicieli. Fani będą mogli wsłuchać się w przekaz zarówno pionierów polskiej sceny rapowej, jak i nowej szkoły. Pojawią się przedstawiciele, których ksywy krążą w mainstreamowej świadomości oraz Ci, którzy opanowali podziemie rapowe. Brawa dla organizatorów, nie wiem, czy można sobie wyobrazić lepsze zestawienie. Pezet, Jan Rapowanie, Molesta Ewenement, Paktofonika, Guzior, Young Igi, Tede, Sentino, Kronkel Don, WCK – co nas bardzo cieszy (przypomnijcie sobie nasz wywiad z Madą, Ryfą Ri… i jeszcze recenzję płyty Kuby Knapa!), Rap Stage Tour, a tam Bisz (recenzja Bladego Króla) i wielu, wielu innych. Jeśli jesteś fanem rapu, nie może Cię tam zabraknąć.

Jarocin Festival, 13-16 lipca, Jarocin – to coś dla entuzjastów mocnego grania. Ten festiwal jest wizytówką samą w sobie, można kupować bilety w ciemno, a z pewnością nikt nie będzie zawiedziony. W tym roku zagrają między innymi Luxtorpeda, Renata Przemyk, Voo Voo, Myslovitz oraz Izzy and the Black Trees, którzy przyznali w wywiadzie dla Strony B, że chcą nawrócić ludzi na muzykę gitarową. Jeśli macie jeszcze jakieś wątpliwości, niech rozwieje je nasza relacja z Jarocin Festivalu 2021.

Re: Rzeszów Festival, 28-29 lipca, Rzeszów – halo Rzeszów, dzieje się! W tym roku organizatorzy porządnie zamieszali. Na scenie pojawią się między innymi T.Love, Julia Wieniawa, Błażej Król, Agnieszka Chylińska, Bedoes 2115, czy święcący triumfy Jann, za którego trzymałyśmy kciuki od samego początku. You go, boy! Dla fanów i fanek mamy gratkę – naszą rozmowę z Jannem.

Sun Festival, 28-30 lipca, Kołobrzeg – śmietanka polskiej sceny hip-hopowej w samym środku lata. Line-up tak bogaty, że nawet nie zaczynam wymieniać. Wspomnę tylko, że na scenie pojawi się między innymi Miły ATZ, z którym miałyśmy przyjemność porozmawiać zeszłej zimy na temat jego producenckiego wkładu w powstanie Zimnej fuzji oraz współpracy z Madą, który również opowiedział o kulisach i inspiracjach do nagrania tej płyty. Wywiad Misza x Mada śmiga na stronie, warto go sobie przypomnieć! Do Kołobrzegu dobije również warszawska legenda – Pezet. Tekst z okazji dwudziestolecia Muzyki Klasycznej znajdziecie na wciąż powiększającej się liście naszych portalowych recenzji.

Pol’and’Rock Festiwal, 3-5 sierpnia, Czaplinek-Broczyno – to już niegasnąca legenda. Kto był raz, wraca i zabiera ze sobą kolejnych amatorów świetnej muzyki i dobrej zabawy. W tym roku na głównej scenie pojawią się między innymi Lady Pank, Zalewski, Bullet For My Valentine i Brodka, czyli nasza kobieta-rakieta.

OFF Festiwal, 4-6 sierpnia, Katowice – Strona B kocha offowych artystów i alternatywne brzmienia. Kameralnie i niebanalnie – OFF musi się znaleźć na tej liście! Dorzucamy do tego wrześniowy Great September, łódzki festiwal i święto muzyki pełne spotkań i rozmów o branży. Ten event również jest organizowany przez byłego wokalistę Myslovitz. W tym roku na pewno nas tam nie zabraknie – Artur, czekaj na nas!

EEJ Festival, 10-12 sierpnia, ??? – jeśli czegoś Wam w życiu brakuje, ale nie do końca wiecie o co chodzi – dobrze trafiliście. Festiwal odbędzie się w samym sercu Bieszczad, ale… jeszcze nie wiadomo gdzie, NIESPODZIANKA! Wiadomo natomiast, że będzie można spać pod gołym niebem, brać udział w warsztatach i zapomnieć się wśród rytmów etno, elektro i jazzu. Brzmi jak plan! Jeśli dla Was też, no to hop.

Olsztyn Green Festival, 11-13 sierpnia, Olsztyn – trzy słowa wstępu: zagra Dawid Posiadło. Niektórym wystarczy już sam ten krótki komunikat, żeby być pewnym, że warto wziąć udział w tym wydarzeniu. Nad jeziorem Ukiel w Olsztynie usłyszycie plejadę świetnych polskich wykonawców, od Beaty i Bajmu po oysterboya, który kiedyś opowiedział nam o tym dlaczego śpiewa ody do lata.

SBM FFestiwal, 23-26 sierpnia, Warszawa – chciałabym napisać, że nie mam faworyta, ale mam i jest to SBM FFestiwal. Hip-hop pełną parą i nawet, jeśli przez chwilę widać czarne chmury, to nie mam wątpliwości, że SBM to maffija, która ze wszystkich przeciwności zbuduje sobie drabinę na szczyt. Mogę napisać wiele słów, które miałyby zachęcić Was do wzięcia udziału w tym wydarzeniu, które z roku na rok zaskakuje i ujmuje, ale zostawię tylko dwie relacje z poprzednich edycji. Panie i Panowie, 2021 oraz 2022.

Uwaga, to tylko namiastka tego, co można wziąć pod muzyczną uwagę tego lata! Namnożyło nam się tych festiwali jak grzybów po deszczu, z roku na rok jest ich coraz więcej… i prawidłowo! Trzymajmy kciuki, żeby nie nachodziły na siebie ich terminy, portfele wytrzymały to letnie natarcie, a pogoda rozpieszczała. My już pakujemy manatki, a Wy?

About Zeen

Power your creative ideas with pixel-perfect design and cutting-edge technology. Create your beautiful website with Zeen now.

Więcej wpisów
Alice In Chains – Dirt. 30 lat później.